Złodziej katalizatorów z Bolesławca wpadł w ręce policjantów

Na terenie Bolesławca doszło do dwóch kradzieży katalizatorów. Przestępstwa miały miejsce w sierpniu, a później w październiku.
Łupem tajemniczego złodzieja padł sprzęt, który jest jednym z najlepiej chodliwych towarów na czarnym rynku. Mowa tutaj oczywiście o katalizatorach samochodowych.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego niedawno ustalili, kto odpowiada za kradzieże samochodowego sprzętu. Mundurowym udało się odnaleźć złodzieja i postawić mu zarzuty. Odpowie on za kradzież z włamaniem do pojazdu, a także za próbę kradzieży katalizatora.
Złodziej czeka na wyrok
Bolesławiecki złodziej katalizatorów przyznał, że nie ma już w swoim posiadaniu skradzionego towaru. Policjanci przypominają, że paserstwo jest przestępstwem.
Zobacz też: Złodziej samochodów z Bolesławca w rękach policji. Dostał 7 zarzutów
Złodziejowi grozi teraz kara do nawet 10 lat pozbawienia wolności, lecz to nie koniec sprawy. Policjanci starają się teraz ustalić tożsamość paserów, a jednocześnie odzyskać skradzione katalizatory.