Bardzo często w każdym sezonie istotne jest dobre wejście w rozgrywki. Sztuka ta zdecydowanie udała się BKS-owi Bolesławiec. Ekipa Zielono-czarnych zdewastowała na własnym boisku Twardego Świętoszów aż 7:1.

Strzelanie rozpoczął Jacek Bochnia, który strzelając głową dał BKS-owi prowadzenie. Gol ten był impulsem do dalszych ataków. Ponownie świetne podanie Kamil Posadowski, a sytuację wykończył Maciej Szewczyk, który strzelił przy słupku i podwyższył wynik. 24 minuta i kolejny strzał – Jacek Bochnia ponownie strzelił bramkę przy użyciu głowy. Ostatniego gola w pierwszej połowie strzelił Mateusz Medyński. W ten sposób BKS Bolesławiec prowadził aż 4:0 do przerwy.

Po zmianie stron BKS nadal był stroną dominującą, efektem tego były dwie bramki strzelone w 66 i 69 minucie. Graczy Twardego stać było tylko na gola honorowego strzelonego w 90 minucie, ale i tak to do BKS-u należało ostatnie słowo. W 91 minucie Marcin Krasiński strzelił siódmą bramkę i ustalił wynik spotkania na 7:1.

Kolejne spotkanie ligowe BKS rozegra przeciwko Nysie Zgorzelec w sobotę 21 sierpnia.